Obwód Brzeżany ZWZ
2012.10.27 11:51:57Obwód Brzeżany ZWZ - AK – terenowa struktura Inspektoratu Brzeżany AK. Kryptonimy: "Wenda", "Dąbrowski" , "Chodkiewicz", ,,44", "Kobuz", wewnętrzny: "Albatros"
Dowódcy obwodu: - por. sł. st. piech. Bolesław Tomaszewski "Bat" – kwiecień 1942 do czerwca 1942 - por. rez. art. Marian Jaremowicz "Lis" – do maja 1943 - sierż. sł. st. piech. Jan Cisek "Mak"
- zastępca komendanta obwodu
– ppor. Zygfryd Szynalski "Tryk"
- oficer wywiadu – ppor Antoni Fanderowski "Van",
-oficer kontrwywiadu – kpt. Antoni Szemelowski
- kierownik kancelarii – Helena Tomaszewska "Giermek"
- lekarz obwodu – dr Tadeusz Danek
- WSK – Halina Siwkowska "Ina"
- dowódca drużyny łączności – Danuta Siwkowska
Oddziały bojowe:
- 1 kompania (krypt. "Staw") w Brzeżanach: por. rez. Stanisław Domaradzki, od sierpnia 1942 st.sierż. Franciszek
- 2 kompania (krypt."Góry") w Hucisku: ppor.sł.st. Władysław Motylewicz "Topola"
- 3 kompania (krypt."Pole") w Kozowej:
sierż. Konstanty Duda, w 1943 sierż. pchor. Marian
Pawlikowski
- 4 kompania (krypt."Rola") w Taurowie:
sierż. N.N. "Ryś"
Ponadto cztery samodzielne plutony – w Buszczu, Narajowie, Baranówce i
Liliatynie.
Działania UPA w obwodzie
Od września 1943 UPA zaczęła organizować zamachy na Polaków i na wsie polskie.
8 września na drodze Liliatyn – Kotów zamordowany został proboszcz tamtejszej parafii ks. Władysław Biliński.
- Szumiany - 30 listopada i 29 grudnia dwukrotnie mordowano Polaków.
- Mieczyszczów - w końcu 1943 porwano z trzech Polaków, a w styczniu 1944 zamordowano dalszych trzech w tej miejscowości.
- Buszcze - 22 stycznia dokonano napadu i zamordowano ponad dwadzieścia osób, w tym lekarza Jana Załuczkowskiego.
- Zapust Lwowski - zginęły 4 osoby.
- Wolica koło Buszcza - spalono prawie wszystkie gospodarstwa. Zginęło 30 osób.
- Szklana Huta 28 marca spalono prawie całą wieś. Zginęło 20 osób.
- Podwysokie - Ukrainiec Andrzej Hryców
zamordował swoją synową Polkę i jej 5-letnią córeczkę za to, że chodziły
do polskiego kościoła.
– Kuropatniki - w nocy z 3 na 4 kwietnia
UPA-owcy weszli do Kuropatnik. Posiadając wykazy Polaków zastrzelili w
domach 21 (22?) mężczyzn.
Żródło:
pl.wikipedia.org/wiki/Obwód_Brzeżany_AKJuż w końcu sierpnia1939 r. nasilało się zagrożenie ze strony ukraińskich nacjonalistów. Byłem wówczas u wujostwa w Brzeżan, (wuj miał gospodarstwo rolne) i w pośpiechu wracałem do Złoczowa wynajętą dla mnie taksówką. Miałem 10 lat. W połowie drogi, gdzieś koło Pomorzan młodzież ukraińska zbudowała barykadę z głazów kamiennych. Taksówkarz na szczęście uporał się z tą przeszkodą przesuwając kamienie, żeby można było przejechać, gdy drogę, kiedy z pobliskiego lasu wypadła zgrają ukraińskich wyrostków i obrzuciła nas kamieniami. Wszystko dobrze się skończyło, natomiast u wujostwa, którzy mieszkali na przedmieściu Brzeżan, w dniu wkroczenia Armii Czerwonej, 19 września 1939 r., mój kuzyn i 5. innych dzieci (dziewczynki i chłopcy), porwani zostali z sadu przez watahę młodzieży ukraińskiej z pobliskiej wsi Łapszyn (4. km. od śródmieścia Brzeżan) i uprowadzeni do lasu.Sąsiad, Ukrainiec z pochodzenia, który widział to zajście powiadomił wuja. Rozpoczęto poszukiwania. Przeżył tylko kuzyn postrzelony w skroń i drugi chłopiec, któremu kula ugrzęzła w czaszce.
Całe zdarzenie miało miejsce na stokach wzgórza zwanego Storżyskiem, tuż za kościołem i klasztorem bernardyńskim (obecnie więzienie). Ulica (o ile sobie przypominam Lwowska) dzieliła wzgórze od stawu. Przy tej ulicy mieszkał mój wuj z rodziną (sześcioro dzieci). Tadeusz Pfeifer miał wówczas 14 lat.
Złoczów opuściłem w lutym 1944 r., kiedy wokół miasta paliły się już okoliczne wsie.
komentarze: 0
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz