Biały dworek w Złoczowie
środa, 16 lipca 2014 8:43Gdy dopadną mnie wspomnienia
Mój poznański świat się zmienia
Zamiast bloków, szyn, wypadków
Widzę sielski dworek dziadków
Biały dworek pośród sosen
Trwał w Złoczowie wiele wiosen
W różnych świętach uczestniczył
Adres: Kolejowa później Sienkiewicza
Przeżył burze i powstania
Urodziny, pożegnania
Chwile piękne, czas spokojny
Lecz nie przeżył drugiej wojny
Babcię widzę jest na ganku
Dziadzio w sędziowskim żupaniku
Ciągle lwowskich gości korzec
I z Czortkowa i z Podchorzec
Snują długie opowieści
O patriotycznej treści
Jak to prababcia Hermina
Ukrywała powstańców… W swoich krynolinach
Lub jak Raul Koczalski mały
Robił dziadkom mym kawały
I Chopina na śniadanie
Grał na dziadków fortepianie
Zacne państwo Skrowaczewscy
Dziadków odwiedzali chętnie
Nie wiedzieli, że ich synek
Będzie sławnym dyrygentem
A w zimowe mroźnie dni
Wszyscy na ślizgawkę szli
Gdzie dziewczęta i kobiety
Wciąż kręciły piruety
Dziś już ciche groby
Wiążą mnie z złoczowską ziemią
Może moje wnuki….. oby!
Zatęsknią za jej ziemią.
Katarzyna Próchnicka 1998
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz